Jaki olej MCT
Biohacking,  Biohacking Umysłu,  Blog

Jaki Olej MCT Wybrać?

Olej MCT to jeden z suplementów diety dedykowany osobom na diecie ketogenicznej.
Okazuje się, że olej olejowi nierówny i można kupić bardzo mocno różniące się od siebie produkty.
Na co zwrócić uwagę?
Jaki olej MCT wybrać?

Artykuł przy współpracy z portalem facet365.pl

Co to jest olej MCT?

Olej MCT, to produkt w formie płynnej (choć są już wersje w proszku), który składa się ze średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych (Medium-chain triglyceride = MCT).
Do tej grupy należą kwasy tłuszczowe od C6 do C12. [1]

Ich bardzo ciekawą właściwością jest fakt, że dużo szybciej niż zwykły olej wchłaniają się z układu pokarmowego i konwertują w ciała ketonowe.

Warto pamiętać, że spożycie oleju MCT należy zaczynać od małej dawki (np. 3-5 ml), ponieważ może on powodować rewolucje żołądkowe.
Wraz z upływem czasu dawkę można zwiększać, nawet do 30 ml dziennie.

Jaki olej mct papier
Koszmar nowego użytkownika oleju MCT.

Zobacz też:
Dieta Ketogeniczna – Idealna Dieta Dla Pracujących Umysłowo?

Czym się kierować przy wyborze

dwa aspekty, na które warto zwrócić uwagę.

Po pierwsze, źródło oleju.
Duża część dostępnych na rynku olejów jest produkowana z oleju palmowego.
Ten zaś ma udowodnione negatywne działanie na układ krążenia. [2]
Niektóre mogą pochodzić z oleju rzepakowego, ale zdecydowanie najlepszą opcją jest olej kokosowy.
Jeżeli producent nie chwali się pochodzeniem swojego produktu, to można przypuszczać, że nie jest ono idealne.
Większość firm, które pozyskują olej MCT z kokosa, zaznaczają to wyraźnie w opisie produktu.

Po drugie, to obecność i stosunek różnych kwasów tłuszczowych.
W oleju MCT możemy znaleźć:

  • Kwas kapronowy (kwasy tłuszczowe C6)
    To jego obecność w większości odpowiada za przeczyszczający efekt tego oleju.
    Ma on też najbardziej wyraźny zapach ze wszystkich.
  • Kwas kaprylowy (kwasy tłuszczowe C8)
    Bardzo zdrowy olej, który korzystnie wpływa na mikroflorę jelitową.
    Bardzo dobrze zmienia się w ciała ketonowe.
  • Kwas kaprynowy (kwasy tłuszczowe C10)
    W czystej postaci wolniej przekształcany jest w ketony.
    Ma działanie ogólnie prozdrowotne.
  • Kwas laurynowy (kwasy tłuszczowe C12)
    Ten kwas tłuszczowy daje najmniej korzyści i dlatego też jest prawie nieobecny w dobrych olejach MCT.
Olej-MCT-Analiza-konwersji
Metaanaliza konwersji różnych kwasów tłuszczowych w ciała ketonowe.

Z powyższej metaanalizy wynika, że sam kwas tłuszczowy C10 bardzo kiepsko konwertuje w ciała ketonowe (na wykresie kwadraty).
Bardzo dobrze konwertuje mieszanka C8 i C10 (na wykresie gwiazdki), a najlepszy wynik osiągnął czysty C8 (na wykresie romby).

To jaki olej MCT wybrać?

Zdecydowanie taki, który pochodzi z kokosa.

Dodatkowo, jeżeli mamy problem z przeczyszczającym działaniem oleju MCT, to można znaleźć na rynku taki, który nie posiada w składzie kwasu kapronowego (C6).
Wyeliminowanie kwasu tłuszczowego C6 zmniejsza też nieprzyjemny zapach, jeśli dla kogoś jest to problem.

Najzdrowsza dla wątroby jest mieszanka kwasów C8 i C10.
Osoby z niedoborem dehydrogenazy acylo-CoA średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych mogą nieświadomie sobie szkodzić przez dostarczanie samego kwasu tłuszczowego C8.

Olej-MCT-Bulletproof
Olej MCT od Dave Aspery’a, twórcy marki Bulletproof oraz ojca wszystkich biohackerów.
Olej ten to 100% C8.

Przeczytaj również:
Keto Adaptacja – Pełny Poradnik

Podsumowanie

Wybierz olej, który ma potwierdzone pochodzenie z kokosa.
Mieszanka kwasów tłuszczowych C8 i C10, wydaje się mieć najmniejszy efekt przeczyszczający, bardzo dobrą konwersję w ketony i mamy pewność, że nie zaszkodzimy swojej wątrobie.

Mój wybór

Olej MCT mutant
Mój wybór to olej MCT Mutant, ponieważ pochodzi z kokosa i jest mieszanką C8 i C10.

[1] https://en.wikipedia.org/wiki/Medium-chain_triglyceride
[2] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5831100/?fbclid=IwAR0-xgqmE0GpD_FVeQ_2aYr-OVTIZ8KalMW0I5H7MN_d9flWNlLvKNANOxU
https://testosterone.pl/wiedza/obalamy-mity-olej-kokosowy-vs-olej-mct/
https://synergiczni.pl/olej-mct-idealny-spalacz-tluszczu-pod-lupa

Cześć! Nazywam się Marcin Potaczek i od lat zajmuje się zdrowiem i zagadnieniami związanymi z ludzkim umysłem. Wykształcenie związane z dietetyką pozwoliło mi zagłębić temat nootropików, którym poświęciłem tutaj sporą część wpisów. Na www.biohackuj.pl znajdziecie wiele ciekawych informacji, ćwiczeń oraz praktyk, które umożliwiają zwiększenie potencjału naszego umysłu – i to wszystko w naturalny sposób. Metoda Wima Hofa, świadome sny, diety, suplementacje i inne poruszane obszary sprawdziłem sam. Jestem zafascynowany tym, jak działa nasz umysł i nasze ciało, dlatego tutaj jestem i podejrzewam, że z tego samego powodu trafiliście na mojego bloga. Mam nadzieję, że znajdziecie artykuły, które przyczynią się do bardziej efektywnego i satysfakcjonującego życia! Biohacking naprawdę działa!